Ładnie wydane wino, duża cieżka butla. Oszczędna etykietka przypadła mi do gustu.
Do tej pory z Sycylią kojarzyło mi sie tylko Nero D Avola i nawet nie wiedziałem że mają tam syrah. Spodziewałem sie czegos wygrzanego w stylu Nowego Świata a tym czasem:
Kolor ciemny z jasnym refleksem.
Zapach- duuużo dębu, bardzo dużo, najpierw drewniana wanilia i przyprawy, potem lekko kwaskowy owocowy zapach dojrzałej śliwki i ciemnego owocu i alkohol. Skora w tle.
W smaku wybujała kwasowość, owoce wiśni, śliwki , i znowu dąb, taki nachalny, jakby syntetyczny.Wszystko lekko popieprzone ( w sensie przyprawy)
Zostawiłem żeby odetchnęło i następnego dnia było jakby lepiej, wszystko sprawiło wrażenie bardziej ułożonego.
Końcówka mi nie za bardzo podeszła bo niby taki masywny dąb a kwachu nie zdusił...
14,5% alkoholu nie daje się zbytnio we znaki.
Wrażenie ogólne raczej na plus, tylko cena 35 zł wydaje mi się zbyt wygórowana
Ocena 3- - , czyli na szynach
Do tłustej grilowanej karkówki a potem do kanapki z kiełbasą