Kolejna pocztówka z Australii.
Znowu flaszka upakowana dojrzałymi owocami, aż gęsto.
Elegancki, głęboki ciemno rubinowy kolor.
Nos nie pozostawia żadnych wątpliwości co do pochodzenia wina. Duuuużo czerwonych owoców- głównie jagód, jeżyn, malin. Aromaty czyste i bezdyskusyjne. Wszystko wygrzane i soczyste.
Smak pełny i mocno owocowy z niezbyt długą pieprzową końcówką.
Wino niezwykle łagodne, łatwo się piło.
Pomyślałem , że świetnie by się nadało żeby poczatkujących zachęcic tematem wina.
Nie ewoluowało specjalnie w czasie, może następnego dnia pieprz w tle był trochę bardziej wyraźny.
Ocena to kolejna uśmiechnięte 3+
Piliśmy na pusty żołądek, niestety.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz